Cień góry

Okładka książki Cień góry Gregory David Roberts
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Cień góry
Gregory David Roberts
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Marginesy Cykl: Shantaram (tom 2) literatura piękna
800 str. 13 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Shantaram (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Mountain Shadow
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2016-06-02
Data 1. wyd. pol.:
2016-06-02
Data 1. wydania:
2015-10-20
Liczba stron:
800
Czas czytania
13 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365282767
Tłumacz:
Maciejka Mazan
Tagi:
Australia Bombaj Indie literatura australijska mafia miłość odmiana losu podróż powieść przygodowa przemiana wewnętrzna przestępca przygoda
Inne
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Miłość z gangsterami w tle



4244 121 154

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1859 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1102
340

Na półkach:

To była fantastyczna lektura. Niesamowicie dobrze oddany klimat Indii w tamtym czasie. Oczywiście nie pochwalam działań głównych bohaterów, ale więzi zbudowane między poszczególnymi postaciami są naprawdę piękne. To porusza. Jednocześnie uwielbiam wątek filozoficzny w tej książce - daje taki oddech od ciągłych opisów działań mafijnych, ich okrucieństwa.

To była fantastyczna lektura. Niesamowicie dobrze oddany klimat Indii w tamtym czasie. Oczywiście nie pochwalam działań głównych bohaterów, ale więzi zbudowane między poszczególnymi postaciami są naprawdę piękne. To porusza. Jednocześnie uwielbiam wątek filozoficzny w tej książce - daje taki oddech od ciągłych opisów działań mafijnych, ich okrucieństwa.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
26
26

Na półkach:

Trochę się bałem lektury bo czytałem opinię, że przefilozofowana że nudna i słaba. Ale spokojnie Cień Góry daję radę. Starych bohaterów zastępują nowi równie ciekawi .Chociaż Prabu nikt nie jest w stanie zastąpić :)

Trochę się bałem lektury bo czytałem opinię, że przefilozofowana że nudna i słaba. Ale spokojnie Cień Góry daję radę. Starych bohaterów zastępują nowi równie ciekawi .Chociaż Prabu nikt nie jest w stanie zastąpić :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
759
264

Na półkach: ,

Zdecydowanie słabsza niż poprzednia część. Jak dla mnie bardzo brakuje klimatu Indii.

Zdecydowanie słabsza niż poprzednia część. Jak dla mnie bardzo brakuje klimatu Indii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

To prawda, że kontynuacja „Shantaram” nie powoduje takiej gęsiej skórki jak pierwsza część. Ale skurcze żołądka, łzy i uśmiech pojawiały się nadal. Tu nic nie jest wymuszone a styl snucia historii tak samo piękny.

To prawda, że kontynuacja „Shantaram” nie powoduje takiej gęsiej skórki jak pierwsza część. Ale skurcze żołądka, łzy i uśmiech pojawiały się nadal. Tu nic nie jest wymuszone a styl snucia historii tak samo piękny.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
576
46

Na półkach:

Żałosne popłuczyny po pierwszej książce. Fascynująca powieść o Bombaju ewoluowała w stronę kiczowatej gangsterki, pełnej irytujących i przerysowanych postaci. Kompletnie nic w tej książce mnie nie zainteresowało. Jest wciąż napisana dobrym językiem, inaczej dałabym 1. Wielka szkoda.

Żałosne popłuczyny po pierwszej książce. Fascynująca powieść o Bombaju ewoluowała w stronę kiczowatej gangsterki, pełnej irytujących i przerysowanych postaci. Kompletnie nic w tej książce mnie nie zainteresowało. Jest wciąż napisana dobrym językiem, inaczej dałabym 1. Wielka szkoda.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach: ,

Wydaje mi się, że gdybym zaczęła czytać Cień Góry, bez poznania wcześniej Shantaram, moja ocena byłaby dla tej pierwszej pozycji wyższa. Ciężko było mi skończyć drugą część przygód Lina, głównie ze względu na nierówną opowieść snutą przez autora. W pewnych momentach było bezsensownie, w innych wracałam z zainteresowaniem do śledzenia fabuły. Moją motywacją do skończenia Cienia Góry była chęć poznania zakończenia. Jestem świeżo po lekturze, więc może jeszcze do tej recenzji wrócę.

Wydaje mi się, że gdybym zaczęła czytać Cień Góry, bez poznania wcześniej Shantaram, moja ocena byłaby dla tej pierwszej pozycji wyższa. Ciężko było mi skończyć drugą część przygód Lina, głównie ze względu na nierówną opowieść snutą przez autora. W pewnych momentach było bezsensownie, w innych wracałam z zainteresowaniem do śledzenia fabuły. Moją motywacją do skończenia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
845
659

Na półkach:

Shantaram stanowiło istne czytelnicze objawienie, które pochłaniało się z pazernością. Nadszedł czas na jego kontynuację Cień góry i podstawowe pytanie, czy Gregory David Roberts ponownie dał radę.



Lin po dwóch latach wraca do Bombaju. Musiał uporać się z poczuciem straty najważniejszych dla niego osób. Jednak przez ten czas miasto zmieniło się nie do poznania. W miejsce zmarłego Kadirbaja pojawili się nowi przywódcy. A Australijczyk musi odnaleźć się nie tylko w nowych realiach, ale również stawić czoła nowym wyzwaniom. Na jego drodze ponownie pojawi się Karla, a on odziedziczy stary miecz.



Jak wspominałem pora zadać to najważniejsze pytanie, czy Cień góry dał radę. Otóż nie do końca. Z pewnością należy nie do dobrych, ale bardzo dobrych powieści. Takich przy których raczej nie kręci się nosem ale nie w tym przypadku. Ma się wrażenie, że mamy do czynienia zupełnie z czymś odmiennym, co w ogóle nie ma w sobie ducha swego poprzednika. O ile w Shantaram najważniejszy był klimat, to tym razem całkowicie go zabrakło. W miejsce kraju serca, pojawia się kraj rywalizacji, wewnętrznych walk gangów i przemocy. Zwłaszcza tej ostatniej jest pod dostatkiem. Bombaj przez czas nieobecności Lina stał się mroczny, brudny i duszny. Nikt nie może czuć się w nim bezpiecznie, bo zawsze pojawia się silniejszy przeciwnik, który tylko dąży do konfrontacji. Dawni wrogowie stali się mniej groźni, stracili jakby swój pazur, a w ich miejsce zajęli ludzie o wiele bardziej niebezpieczni. Tacy, którzy pałają zemstą, którzy chcą sprawować kontrolę. I w tych nowych układach potrzeba na nowo się odnaleźć. Tu nie tyle potrzeba być hindusem, co poznać prawa niezbędne, by przetrwać i nie dać się pokonać.



Gregory David Roberts nie tylko wprowadził wiele nowych elementów, które służą do ukazania ludzi pogubionych, którzy pozwolili na to, by ogarnął ich mrok, ale też pociągnął wcześniejszy wątek sercowy między Linem i Karlą. A ten rozwinął się niezwykle interesująco i z pewnością wielokrotnie jest w stanie zaskoczyć. Dodam też, że dość intrygująco potoczyły się losy Lisy. To warstwa obyczajowa wydaje się światełkiem bijącym z ciemności, że jeszcze nie wszystko stracone i może wrócić dawny spokój.



Chociaż, jak wspominałem Cień góry znacząco odbiega od Shantaram, to przebija się to, co wcześniej zachwycało - duch hinduizmu skonfrontowany z innymi systemami religijnymi. Ponownie, choć w mniejszym znacząco stopniu przewijają się dyskusje i rozważania filozoficzne. Nie tylko potrafiły zainteresować tematem, a ten praktycznie zawsze dotykał spraw fundamentalnych, na przykład o dobroci czy złu Boga, pytań, które często stawiamy sobie i odpowiedzi, które trzeba udzielić. To dla mnie była ta cząstka hipnotyzująca, dająca jakoby poczucie, że dalej obcuje z tą opowieścią zdolną skraść serce.



Cień góry z pewnością nie dorównuje Shantaram i ci, którzy oczekują czegoś podobnego, czegoś wielowątkowego i obrazującego bogaty obraz Indii, z pewnością poczują się zawiedzeni. Ci zaś, którzy oczekują czegoś prawdziwego, realnego z pewnością to dostaną i to w sporej dawce. Kontynuacja Shantaram jednak przede wszystkim podpasuje miłośnikom powieści gangsterskich.

Shantaram stanowiło istne czytelnicze objawienie, które pochłaniało się z pazernością. Nadszedł czas na jego kontynuację Cień góry i podstawowe pytanie, czy Gregory David Roberts ponownie dał radę.



Lin po dwóch latach wraca do Bombaju. Musiał uporać się z poczuciem straty najważniejszych dla niego osób. Jednak przez ten czas miasto zmieniło się nie do poznania. W miejsce...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
127
56

Na półkach:

O ile w pierwszej części, książce Shantaram, pompatyczny styl i długie rozważania filozoficzne idealnie były przeplatane z akcja powieści, o tyle w drugiej części wylewają się one ze stron w sposób męczący, jest ich za dużo i zbyt są przekombinowane. Lepiej już sięgnąć po książeczkę z przysłowiami, przynajmniej mądre sentencje nie będą przeplatane losami bohaterów, które w tej części zdają się być dla autora tylko zapełniaczem.

Nie pamiętam już w którym momencie przerwałem (czytałem ją kilka lat temu),ale doszedłem może do 1/4, maks. 1/3 i odstawiłem na półkę. Jedna z niewielu książek w życiu, których nie dokończyłem.

O ile w pierwszej części, książce Shantaram, pompatyczny styl i długie rozważania filozoficzne idealnie były przeplatane z akcja powieści, o tyle w drugiej części wylewają się one ze stron w sposób męczący, jest ich za dużo i zbyt są przekombinowane. Lepiej już sięgnąć po książeczkę z przysłowiami, przynajmniej mądre sentencje nie będą przeplatane losami bohaterów, które w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
441
389

Na półkach: ,

Ciąg dalszy Shantaram, ciekawej i refleksyjnej.....

Ciąg dalszy Shantaram, ciekawej i refleksyjnej.....

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
47
26

Na półkach:

W "Shantaramie" podobało mi się chyba wszystko. Pamiętam dobrze, gdy tuż po maturze wyjęłam z paczki pokaźny tom w błękitno pomarańczowej okładce i już od pierwszych stron wiedziałam, że będzie to jedna z moich ulubionych powieści. Minęło piętnaście lat, w końcu zabrałam się za kupiony i pobrany już jakiś czas temu ebook "Cień góry" i po zaledwie siedmiu rozdziałach mówię sobie dość. Szkoda na to czasu. Gangi, półświatki, pogróżki i mordobicie... Nie dla mnie.

W "Shantaramie" podobało mi się chyba wszystko. Pamiętam dobrze, gdy tuż po maturze wyjęłam z paczki pokaźny tom w błękitno pomarańczowej okładce i już od pierwszych stron wiedziałam, że będzie to jedna z moich ulubionych powieści. Minęło piętnaście lat, w końcu zabrałam się za kupiony i pobrany już jakiś czas temu ebook "Cień góry" i po zaledwie siedmiu rozdziałach mówię...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 258
  • Chcę przeczytać
    2 043
  • Posiadam
    701
  • Teraz czytam
    130
  • Ulubione
    73
  • Chcę w prezencie
    27
  • 2018
    25
  • 2023
    20
  • Audiobook
    19
  • 2019
    17

Cytaty

Więcej
Gregory David Roberts Cień góry Zobacz więcej
Gregory David Roberts Cień góry Zobacz więcej
Gregory David Roberts Cień góry Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także